A+ A A-

Dźwięki natury na krakowskim Sikorniku

  • Dział: Klimat

Zarząd Zieleni Miejskiej na polanie na Sikorniku zamontował specjalne kapsuły, które umożliwią krakowianom niecodzienny rodzaj wypoczynku wśród śpiewu ptaków, szelestu liści i drzew.
Kapsuły to metalowe stelaże obudowane drewnem. Wyglądem przypominają nieco szyszki, które mają się wtapiać w krajobraz. Wewnątrz umieszczone są stolik i siedziska.
- Siedząc w takiej kapsule można wymknąć się z przestrzeni i wsłuchać w przyrodę – mówi pomysłodawczyni i autorka projektu arch. Barbara Kaźmirowicz.

Zarząd Zieleni Miejskiej na polanie na Sikorniku zamontował specjalne kapsuły, które umożliwią krakowianom niecodzienny rodzaj wypoczynku wśród śpiewu ptaków, szelestu liści i drzew.
Kapsuły to metalowe stelaże obudowane drewnem. Wyglądem przypominają nieco szyszki, które mają się wtapiać w krajobraz. Wewnątrz umieszczone są stolik i siedziska.
- Siedząc w takiej kapsule można wymknąć się z przestrzeni i wsłuchać w przyrodę – mówi pomysłodawczyni i autorka projektu arch. Barbara Kaźmirowicz.
W zależności od otoczenia, w którym się znajdują, kapsuły mają swoje nazwy. Jedna stoi w brzozowym zagajniku, druga w otoczeniu topoli, trzecia obok dwóch dębów. A w zależności od miejsca prezentowany w nich jest swoisty repertuar w wykonaniu przyrody: „Preludium w brzozowym zagajniku”, „Symfonia na cztery topole” oraz „Kantata wokół dwóch dębów”. – To nasze propozycje – informują pracownicy jednostki.
Montaż kapsuł to kontynuacja zeszłorocznego projektu Polana na Sikorniku – wtedy utworzony został punkt widokowy, z którego można podziwiać Tatry i Babią Górę. Mottem przewodnim kolejnej polany jest dźwięk.
– Chcieliśmy skupić się na słuchaniu lasu i relaksie w centrum miasta, bo trzeba pamiętać, że Sikornik to niecałe 500 metrów od Błoń – zapewnia Barbara Kaźmirowicz.

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.