A+ A A-

Testy MLT 737-130 PS+ NewAg

Wczoraj, 23 marca w siedzibie Manitou Polska – wcale nie online, nie zdalnie, tak po prostu, na żywo – odbył się pokaz i testy ładowarki teleskopowej MLT 737 w limitowanej wersji NewAg. Takich maszyn w Europie spotkamy tylko 133, z czego najwięcej właśnie w Polsce – blisko trzydzieści modeli. Jazda testowa przebiegała pod czujnym okiem Michała Świątka, a wszystkich informacji o maszynie udzielał Wojciech Mańkiewicz. Wszystko oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego i BHP. Mieliśmy niezwykłą przyjemność wziąć udział w tym spotkaniu.

Wczoraj, 23 marca w siedzibie Manitou Polska – wcale nie online, nie zdalnie, tak po prostu, na żywo – odbył się pokaz i testy ładowarki teleskopowej MLT 737 w limitowanej wersji NewAg. Takich maszyn w Europie spotkamy tylko 133, z czego najwięcej właśnie w Polsce – blisko trzydzieści modeli. Jazda testowa przebiegała pod czujnym okiem Michała Świątka, a wszystkich informacji o maszynie udzielał Wojciech Mańkiewicz. Wszystko oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego i BHP. Mieliśmy niezwykłą przyjemność wziąć udział w tym spotkaniu.

W Polsce pojawiły się dwie wersje ładowarek z serii NewAg: MLT 737-130 PS+ i MLT 741-140 V+. Pierwsza z nich jest wyposażona w skrzynię biegów Powershift, z kolei druga skrzynię bezstopniową. Polscy klienci są bardziej przyzwyczajeni do pierwszego wariantu, dlatego to właśnie popularny model 737 stanowi znakomitą większość limitowanej wersji, która jest dostępna w Polsce.
MLT 737-130 NewAg to maszyna w pełni dostosowana do wymogów Stage V, co widać od razu po otwarciu klapy silnika. Elegancko dobrana jest kolorystyka utrzymana w szaro-czarnych odcieniach. Ładowarka teleskopowa jest wyposażona w dwie kamery bezpieczeństwa, światła LED, system Ecostop, elektryczny hamulec postojowy, hydrauliczne blokowanie osprzętu oraz sportowy design. To ostatnie widać szczególnie po skórzanym fotelu i podłokietniku, które jak żywo przypominają wnętrze luksusowego auta.
MLT 737-130 PS+ i MLT 742-140 V+ z powodzeniem sprawdzi się w tartaku, sortowni śmieci i przy innych komunalnych zastosowaniach.

Tekst i zdjęcia: Janek Izydor Barański