Unimog U 530 „po tuningu” w Paul Nutzfahrzeuge
Wiosna już za pasem, dlatego tym bardziej nie zamierzamy straszyć obfitym śniegiem, ale pojazd przygotowany przez firmę Paul Nutzfahrzeuge dla austriackiego przedsiębiorstwa komunalnego nie powinien umknąć niczyjej uwadze. Wyjściem do jego opracowania było podwozie Mercedes-Benz Unimog U 530. Nabywca unikatowego „wszędołaza” zażyczył sobie, by zapewniał on znacznie większą ładowność niż standardowa wersja, ale bez pogorszenia zwrotności, co pozwoli mu na sprawną obsługę krętych i wąskich dróg górskich. Na czy polegały przeprowadzone modyfikacje?
Wiosna już za pasem, dlatego tym bardziej nie zamierzamy straszyć obfitym śniegiem, ale pojazd przygotowany przez firmę Paul Nutzfahrzeuge dla austriackiego przedsiębiorstwa komunalnego nie powinien umknąć niczyjej uwadze. Wyjściem do jego opracowania było podwozie Mercedes-Benz Unimog U 530. Nabywca unikatowego „wszędołaza” zażyczył sobie, by zapewniał on znacznie większą ładowność niż standardowa wersja, ale bez pogorszenia zwrotności, co pozwoli mu na sprawną obsługę krętych i wąskich dróg górskich.
W Unimogu U 530 przekazanemu do przeróbki w Paul Nutzfahrzeuge wydłużono tylną część ramy o 1.250 mm, by zamontować do niej oś wleczoną. Dzięki temu dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosi 25 ton, a ładowność jest równa 14 ton. Obie tylne osie są skrętne, co sprawia, że pojazd ma niewielki promień zawracania. Skręcają się one nie tylko w przeciwną stronę do kół przednich, ale także w tę samą, umożliwiając jazdę w tzw. trybie kraba. O szczegółach dotyczących konstrukcji unikatowego Unimoga napiszemy w najbliższym wydaniu Pośrednika Komunalnego 1/2016.