Niezbędny element GOZ
Zakład recyklingu tworzyw sztucznych polsko-holenderskiej firmy Van Werven Poland został otwarty w poniedziałek (10 czerwca) w gminie Gromadka na Dolnym Śląsku. W zakładzie, którego budowa kosztował około 10 mln euro, pracę znajdzie 50 osób.
Zakład recyklingu tworzyw sztucznych polsko-holenderskiej firmy Van Werven Poland został otwarty w poniedziałek (10 czerwca) w gminie Gromadka na Dolnym Śląsku. W zakładzie, którego budowa kosztował około 10 mln euro, pracę znajdzie 50 osób. Obecna na uroczystości otwarcia zakładu minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że gospodarka o obiegu zamkniętym to jedno z dzisiejszych wyzwań polskiej gospodarki.
– Nie tylko dlatego, że wymaga od nas tego UE, ale dlatego, że chcemy pozostawić nasz świat w takim stanie jak go zastaliśmy, lub w lepszym – powiedziała minister.
Dodała, że dzisiejszą trudnością dla polskiej gospodarki jest to, że niespełna 25 procent odpadów udaje się odzyskiwać, a przecież nasze europejskie zobowiązania zakładają dojście do poziomu 60 procent odzysku. Zatem takich zakładów jak ten potrzebnych jest w Polsce kilkadziesiąt. Minister podkreśliła, że recykling to dobry biznes i na przykład z odzysku jednej reklamówki foliowej można wyprodukować prąd dla żarówki 60-watowej, która świeci 10 minut.
Fabrykę wybudowały spółka z Holandii Van Werven oraz polska firma Plastic Worx, a w zakładzie będzie przetwarzane 30.000 ton twardego plastiku rocznie. Zakład powstał w bezpośrednim sąsiedztwie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, ale nie na jej terenie.
– O lokalizacji zakładu zdecydował pas postradzieckiego lotniska, który się tu znajduje. Wykorzystujemy go jako plac logistyczny, po którym jeździ ciężki sprzęt – fadromy i wózki widłowe – powiedział prezes Van Werven Poland Rafał Data.
– Do zakładu trafia wielkogabarytowy, twardy plastik. W początkowej fazie cyklu produkcyjnego jest on sortowany, następnie cięty na mniejsze części i myty. Później trafia do "młyna", który go rozdrabnia, następnie jest gotowy do wysyłki do fabryk wytwarzających produkty z plastiku. A zatem nasz zakład jest przykładem realizacji idei gospodarki w obiegu zamkniętym. Plastik poddany recyklingowi z powrotem wraca do użycia, nie jest on spalany czy składowany na wysypiskach – powiedział prezes.