GOZ i urban mining
Kalendarze zapełnione, a mimo to w branży budowlanej nie ma nastroju do świętowania. Po dwóch trudnych latach naznaczonych pandemią COVID-19 zdawało się, że wróciły dobre czasy, ale aktualna sytuacja geopolityczna ostudziła nastroje. Problemy logistyczne, a przede wszystkim niedobór surowców i opóźnienia w produkcji nowych maszyn sprawiły, że branża budowlana nie jest w stanie sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu. Może zatem branża powinna szerzej sięgać po inne, ekologiczne surowce oraz te pochodzące z recyklingu. „Urban mining” to obecnie coraz bardziej popularny trend pozwalający zadbać o zrównoważony charakter branży budowlanej.
Zgodnie z tym podejściem obszary miejskie postrzegane są jako magazyny surowcowe, z których można pozyskiwać materiały na potrzeby nowych projektów. Na przykład budynki przeznaczone do rozbiórki mogą stanowić magazyn cennych surowców, takich jak kamień, drewno czy żelazo, które można wykorzystać przy kolejnym przedsięwzięciu.
Takie podejście ogranicza ilość odpadów powstających podczas rozbiórki budynku, a jednocześnie zmniejsza ilość surowców potrzebnych do realizacji kolejnego zamierzenia budowlanego. Aby koncepcja urban mining w przyszłości stała się jeszcze prostsza i skuteczniejsza, już na etapie konstrukcji nowych budynków należałoby zwrócić uwagę na to, by przyszła rozbudowa była możliwie prosta. Z tego względu aktualnie trwają na przykład prace nad nowymi metodami mocowania betonu, dzięki czemu duże elementy można łatwiej oddzielić od pozostałej części. Koncepcja urban mining chroni więc zasoby, przekłada się na mniejsze obciążenie środowiska i ograniczenie emisji dzięki ograniczeniu produkcji nowych materiałów.
Jednak koncepcja zrównoważonego rozwoju może dochodzić do głosu nie tylko w przypadku surowców, a także samego sposobu realizacji projektów budowlanych. Gospodarka o obiegu zamkniętym, realizowana w ramach urban mining, może obejmować także maszyny budowlane. Korzystanie z używanych maszyn pozwala na ograniczenie CO2 i ochronę surowców. Przemysłowe domy aukcyjne, takie jak Surplex, specjalizują się w sprzedaży używanych maszyn i wspierają oferentów oraz kupujących na każdym etapie transakcji. Dla przykładu: jeśli dana firma nie potrzebuje już koparki na potrzeby własne, Surplex może wprowadzić ją do swojej oferty i sprzedać komuś innemu. Dzięki temu nie ma konieczności zezłomowania sprzętu, który znajduje nowego właściciela. W ten sposób sprzedawcy mogą nie tylko uzyskać nowy kapitał, ale także zadbać o bardziej zrównoważony charakter własnego przedsiębiorstwa oraz ograniczyć dodatkowe obciążenie środowiska produkcją nowych maszyn budowlanych.