Palą zamiast segregować
Jak do roku w sezonie grzewczym powraca temat palenia odpadów w domowych piecach. Najnowsze dane pokazują, że niestety praktyka ta nadal jest stosunkowo częsta, choć niewiele osób się do niej przyznaje. Badanie, zrealizowane przez firmę badawczą Zymetria na zlecenie RLG na reprezentatywnej grupie Polaków zamieszkujących wsie i małe miasteczka, ujawniło, że choć jedynie 6% respondentów deklaruje spalanie odpadów w piecu lub na podwórku, niemal połowa z nich (46%) potwierdza lub przypuszcza, że ich sąsiedzi stosują taką praktykę.
W piecach najczęściej spalane są odpady papierowe, takie jak karton czy makulatura - robi to aż 70% osób. Drugie miejsce (53%) zajmują drewniane odpady gabarytowe, a trzecie (25%) tworzywa sztuczne, takie jak plastikowe butelki, foliowe opakowania czy torebki po przyprawach.
W przydomowych ogniskach najczęściej spalane są odpady zielone (77%) oraz papierowe (41%). Tymczasem wszystkie te odpady powinny trafić do segregacji
Za spalaniem odpadów w gospodarstwach domowych przemawia wygoda i brak kosztów. Połowa respondentów twierdzi, że pali odpady w piecach, ponieważ jest to darmowe paliwo. Dla 37% osób to prosty i bezkosztowy sposób na pozbycie się odpadów, a 26% uważa, że wyrzucanie odpadów, które można spalić, to marnotrawstwo. Zdarzają się również osoby, które chcą się w ten sposób pozbyć odpadów po niebezpiecznych substancjach (24%).
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI na reprezentatywnej grupie Polaków w wieku 18-70 lat, zamieszkujących wsie oraz miasteczka do 20 tys. mieszkańców.
Źródło informacji: RLG
PAP Media Room