A+ A A-

Transport ponadgabarytowy – potrzebne zmiany?

Ministerstwo Infrastruktury rozważa modyfikację obowiązujących w Polsce norm dotyczących transportu ponadgabarytowego. Do ruchu mogłyby bezwarunkowo zostać dopuszczone zestawy pojazdów o większej masie i długości, które obecnie, jako przekraczające normy, wymagają specjalnych zezwoleń. Zgodnie z komunikatem Polskiej Izby Spedycji i Logistyki rozpoczęto prace nad warunkowym dopuszczeniem do ruchu zestawów pojazdów o długości 25,25 m. Nowe regulacje mają być zbliżone do tych, które funkcjonują w innych państwach. Jednym z tematów dyskusji jest także próg dopuszczalnej masy całkowitej, dodatkowe wymagania dla kierowców, dostosowanie infrastrukturalny do potrzeb większych zestawów.

To wstępne założenia, jednak można przypuszczać, że nowe regulacje będą opierać się na tych, które funkcjonują w innych europejskich państwach. W związku z wydłużeniem zestawów, jednym z tematów dyskusji jest też próg ich dopuszczalnej masy całkowitej. Przykładowo w Niemczech wynosi on 40 ton, a już w Czechach 48 ton. Według Polskiej Izby Spedycji i Logistyki 40 ton DMC to wartość zbyt niska. Zdaniem instytucji tak niski próg spowoduje, że wykorzystywanie tak długich zestawów będzie nieproduktywne, nieefektywne i nieekologiczne – komentuje Mateusz Pernak, prawnik w TC Kancelarii Prawnej.
Dyskutowane są też inne aspekty, takie jak dodatkowe szkolenia dla kierowców, dostosowania infrastruktury do potrzeb większych zestawów czy rodzaje dróg, na których zostaną dopuszczone do ruchu. Ostateczne decyzje w tym względzie zapadną w Ministerstwie Infrastruktury.

Polskie przepisy przewidują kary dla przewoźników, którzy nie stosują się do nałożonych wymogów lub naruszają warunki zezwoleń. Ich wysokość uzależniona jest od stopnia przekroczenia norm i przewinienia. 

Za brak odpowiedniego zezwolenia grozi mandat w wysokości 5 tys. zł w przypadku zezwoleń kategorii I lub II, lub 15 tys. zł dla kategorii III, IV lub V.
Przekroczenie nacisków osi (dla dróg o niższych standardach) wiąże się z karą od 500 do nawet 5 tys. zł za każdą tonę przekroczenia, w zależności od jego stopnia. Natomiast z przekroczenie wymiarów lub masy całkowitej pojazdu grozi kara w wysokości od 500 zł do nawet 15 tys. zł.

Decyzja o nałożeniu kary to oczywiście niejedyny element, którego należy się obawiać. Pojazd może zostać zatrzymany, jeśli naruszenie stanowi zagrożenie bezpieczeństwa lub infrastruktury drogowej, a przedsiębiorca obciążony kosztami dodatkowych działań np. w przypadku konieczność organizacji objazdu, pilotowania czy nawet naprawy drogi. Koszty w tym wypadku mogą więc okazać się znaczące – zwraca uwagę Mateusz Pernak.

Inf. prasowa GUTPR

Więcej w tej kategorii: Tekstylia w PSZOKach czy w lesie? »