Kłęby dymu nad śmieciarką
Teoretycznie wszyscy wiedzą, że do odpadów nie należy wrzucać żadnych materiałów niebezpiecznych, niedopałków czy popiołu. Zdarza się jednak, że ktoś zachowa się wbrew zdrowemu rozsądkowi – już nawet nie przepisom – i w efekcie dochodzi do naprawdę groźnych sytuacji. Nie po raz pierwszy w tym roku usłyszeliśmy o palącej się śmieciarce. Tego typu pożary kończą się często całkowitym zniszczeniem kosztownego pojazdu. Tym razem opanowaniem wykazał się kierowca, który zauważył w lusterku wstecznym, że ciągnie się za nim gęsty dym...
Sytuacja miała miejsce 12 grudnia w Nowej Brzeźnicy (woj. łódzkie). Kierowca – druh OSP Konrad Bednarski – zachowując zimną krew podjechał w okolice jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, a następnie na pustym betonowym placu wysypał ładunek nie dopuszczając, by ogień objął samochód. Nagranie z monitoringu można obejrzeć pod linkiem, a strażacy przy okazji apelują o rozważne wyrzucanie odpadów do domowych koszy! Tu zapłonu śmieci dokonała zapalniczka...