Pod znakiem rosnącej frekwencji i tematycznych konferencji

W dniach 1-2 marca 2017 roku odbyła się kolejna edycja połączonych targów EKOTECH i ENEX. Przez dwa dni tereny wystawowe Targów Kielce odwiedziło ponad 5.000 zwiedzających, wśród których przeważali specjaliści i osoby zainteresowane zarówno ekologią, ochroną środowiska, gospodarowaniem odpadami, jak i energetyką. Rekordowej frekwencji zwiedzających towarzyszyła też rekordowa liczba wystawców, a prawdziwą furorę robiły towarzyszące imprezie konferencje i szkolenia tematyczne.
Zarówno organizatorzy, jak i wystawcy nie ukrywali zadowolenia z frekwencji, która towarzyszyła tegorocznej edycji targów. Dość powiedzieć, że była ona dwukrotnie wyższa niż w roku poprzednim, a co jeszcze bardziej cieszyło, to fakt iż wśród odwiedzających przeważali ci, którzy czy to z racji obowiązków, czy to z potrzeby byli żywotnie zainteresowani prezentowaną tematyką. Jest to niezaprzeczalny atut targów, który dostrzegli i docenili również wystawcy. – Targi się powiększają i co jeszcze zauważamy jest większa ilość tak zwanych skutecznych kontaktów. Bo tu nie chodzi o ilość osób, która przyjdzie, tylko o ilość osób, która jest naprawdę zainteresowana zagadnieniem – mówił jeden z wystawców Jakub Smakulski, prezes firmy Ekolog.
Nic więc dziwnego, że wielu wystawców obecność na targach EKOTECH traktuje, jako obowiązkową. Tym bardziej, że program kieleckiej imprezy, oprócz wystawy firm tego sektora gospodarki, to szereg konferencji, warsztatów i spotkań branżowych poświęconych zmianom oraz trendom w ekologii i gospodarce odpadami. A tegoroczna edycja wręcz obfitowała w tego typu panelowe spotkania. Większość sal konferencyjnych była stale zajęta, a wykłady i prelekcje odbywały się w szczelnie zapełnionych salach.
Oczywiście konferencje tylko uzupełniały właściwy powód organizacji tej imprezy, gdyż podstawowym była możliwość bezpośredniego zapoznania się z najnowszymi osiągnięciami związanymi, z szeroko rozumianą problematyką gospodarki odpadami komunalnymi. I w tym względzie, ci którzy zdecydowali się przyjechać do Kielc nie powinni być rozczarowani. Na przykład interesującą ofertę zaprezentowała spółka Ulrich, której reaktor może być interesującą alternatywą w procesie recyklingu zużytych opon. Jak wiadomo poszukiwania optymalnych sposobów zagospodarowania tego cywilizacyjnego odpadu, to jeden z poważniejszych problemów firm zajmujących się tym zagadnieniem. Ostatnio problem stał się jeszcze większy, gdyż cementownie, które dotąd były głównym odbiorcą tego surowca, rezygnują z niego i w składowiskach błyskawicznie rosną sterty zużytych opon. Rozwiązaniem może być reaktor firmy Ulrich, który przetwarza opony na miał węglowy i olej opałowy, czyli surowce, które z powodzeniem można wykorzystać, np. do ogrzewania domów. Zresztą ekologiczne rozwiązania służące ogrzewaniu mieszkań zajmowały znaczną część powierzchni wystawienniczej. Być może duży wpływ na to miała ostatnia zima, która dobitnie obnażyła – w postaci trującego smogu – braki wykorzystywania ekologicznych technologii grzewczych.
Szeroko zagadnienia ekologiczne prezentowane były na ekspozycjach wystawców spod szyldu targów energetycznych ENEX. Najbardziej widoczne były prezentacje rozwiązań związanych z wykorzystywaniem energii ze źródeł odnawialnych, w tym Słońca. Tu królowały najnowsze osiągnięcia w dziedzinie ogniw fotowoltaicznych i kolektorów słonecznych. Jednak wśród zwiedzających największą ciekawość wzbudzało stoisko lokalnego dealera BMW, który prezentował w pełni elektryczny model BMW i3. Chętni swą ciekawość mogli zaspokoić nie tylko oglądając auto, ale także praktycznie, korzystając z możliwości odbycia jazdy testowej. – Dzięki nawiązaniu współpracy z takimi markami, jak np. BMW ZK Motors targi ENEX poszerzają swoją ofertę i lepiej odzwierciedlają potrzeby zwiedzających. Poza tym staramy się, aby było to miejsce, w którym będzie można dzielić się dobrymi praktykami w kilku ważnych i aktualnych tematach, a w ramach wystawy firm będzie można poznać aktualne nowości rynkowe – mówił Robert Frąk, menadżer Targów ENEX 2017.

Krzysztof Małyszko