A+ A A-

Prąd ze słońca na Lubelszczyźnie

Województwo lubelskie, choć zajmuje aż 8% powierzchni Polski, to produkuje zaledwie 2% energii elektrycznej. Jednak już niedługo województwo lubelskie może stać się energetycznym zagłębiem Polski. Wszystko dzięki inwestycjom w OZE. Szczególne znaczenie mają te, które produkują energię elektryczną ze słońca. Tylko w ciągu kilku najbliższych lat może powstać aż 250 MW nowych mocy w obszarze fotowoltaiki.

 Widzimy ogromny potencjał w budowie nowych elektrowni słonecznych w całym regionie. Województwo ma jedne z nas najlepszych w Polsce warunków słonecznych, a my, jako inwestor, chcemy uwolnić ten potencjał – mówi Marta Głód, dyrektor obszaru energetyki słonecznej w inwestującym na Lubelszczyźnie OX2.

Rozwój elektrowni słonecznych to – obok mocy z wiatru – największa szansa rozwojowa regionu, który dziś niestety należy do najuboższych w Polsce. Jak szacują eksperci, korzyści podatkowe dla samorządów Lubelszczyzny z tytułu budowy nowych elektrowni o łącznej mocy 250 MW, mogą wynieść nawet 4 miliony złotych rocznie.
– Proces projektowania, budowy i przekazania do eksploatacji elektrowni słonecznej jest krótszy niż tej wiatrowej. Nie zmienia to jednak faktu, że dziś przyszłością regionu jest łączenie tych dwóch modeli produkcji energii w jeden, uzupełniający się organizm. – dodaje Marta Głód.

Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki szacuje, że Lubelszczyzna ma potencjał na budowę 3,5 GW mocy ze słońca. Dziś jednak trudno mówić o możliwości wykorzystania pełnego potencjału. Wszystko z uwagi na ograniczenia w podłączaniu nowych mocy do sieci dystrybucyjnej, która wymaga ciągłego rozwoju oraz wielomiliardowych inwestycji.

– Dlatego tak ważne jest budowanie obu elektrowni – słonecznej i wiatrowej – w oparciu o jedno przyłącze. To naturalna droga rozwoju energetyki. Oba źródła doskonale się uzupełniają nie powodując dodatkowego obciążenia sieci elektroenergetycznej. Dzięki budowie takich instalacji wykorzystujemy przez całą dobę możliwości jednego przyłącza – wyjaśnia Katarzyna Suchcicka, dyrektor generalny OX2 w Polsce.

Nowe elektrownie o mocy 250 MW na Lubelszczyźnie to dziś konieczność. Bo województwo, choć powierzchniowo zajmuje aż 8% Polski, to produkuje zaledwie 2% energii elektrycznej kraju. Ten deficyt można nadrobić stawiając na współpracę samorządów, rządu oraz firm posiadających wiedzę i doświadczenie w rozwoju projektów energetycznych.

– Rozwój energetyki w regionie będzie opierał się o różne modele współpracy na wielu płaszczyznach, które są rozwijane w oparciu o silne partnerstwa – wyjaśnia Katarzyna Suchcicka. – Klastry energetyczne, jak na przykład Łęczyński Klaster Energetycznym, którego liderem jest LW Bogdanka, będą stanowiły o tempie rozwoju energetyki odnawialnej w województwie. Takie partnerstwa dają pewność, że region bardzo szybko stanie się jednym z liderów energetyki odnawialnej w Polsce.

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.